Pierwszy raz na blogu?

Cześć! Miło, że jesteś!
Witam Cię w moim zakamarku internetów.

Rozgość się, zaparz kawę, poczuj się dobrze. Mam nadzieję,że zostaniesz tutaj dłuższą chwilę, a może nawet za jakiś czas wrócisz. Ale muszę Cię na początku lojalnie uprzedzić - nie znajdziesz tutaj idealnych fit-jadłospisów, planów treningowych ani stylizacji z wiodących sieciówek. Nie jestem motywacyjnym guru, nie bywam w modnych knajpach, nie mam wielu markowych ubrań. Ale myślę, że jeśli zajrzysz przez dziurkę od klucza do mojego życia, to oboje możemy się czegoś od siebie nawzajem nauczyć. 
Bo ja ciągle szukam... tak jak Ty.

Często się mylę, chodzę bez makijażu, zaplatam włosy i ubieram sukienki w kwiatki. Tak po prostu. Piję zdecydowanie za dużo kawy, niedosypiam, spóźniam się, czytam zbyt mało książek i często mam słomiany zapał. 

Ale myślę, że mam cholernie dobre życie. I że najlepsze dopiero przede mną.
I chciałabym, żeby każdy tak mógł powiedzieć.

Piszę dla Ciebie, próbując przy okazji poukładać swoje życie. 
Czuję się tu dobrze, mam nadzieję, że Ty też.
Mam nadzieję, że znajdziesz tu coś dla siebie!

Poszukuję siebie:


Szukam motywacji:



Ekscytuję się tańcem:



Poszukuję szczęścia:


Zastanawiam się nad związkami:


Zapraszam do cyklu "W poszukiwaniu kobiecości". Czym jest piękno i kobiecość w dzisiejszym świecie?

13 komentarzy:

  1. Dopiero co trafiłam na bloga. Poruszasz bardzo ciekawe tematy i dobierasz interesujące fotki :) Pozdrawiam, Monika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Dziękuję! Również pozdrawiam!

      Usuń
    2. Witam, pierwszy raz po kolejnym wysluchaniu "komplementow" od chlopaka ltorego kocham i jest on moim pierwszym chlopakiem na powaznie, mieszkam z nim juz ponad rok, on pracuje za granica ,ja do niego dojechala, tak naprawde poznalismy sie dopiero kiedy zamieszkalismy razem, jest dobrze, zawsze mowilam,ze musze byc pewna ze to ten i tak jest,ale jak sie klocimy a oboje jestesmy nerwoi czasami mowi do mnie takie rzeczy ze robi mi sie niedobrze, np ... ci w d... albo glupia p....trace poczucie wlasnej wartosci jestem rozgoryczona, obiecuje sobie ze nie bede plakac ale rycze jak male dziecko nie potrafie sie powstrzymac, nie wyobrazam sobie zycia bez niego, wiem ze wiele jest tez z mojej winy, on stra sie ustepowac, prawie zawsze to robi tylko jak go poniesie to tak mowi nie wiem jak mam to zmienic bo nie chce czuc sie tak upokazana

      Usuń
  2. Też jestem tu pierwszy raz, bardzo ciekawie się zapowiada :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że nie zawiodę Twoich oczekiwań! Pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Świetny blog! Natrafiłam na niego dzisiaj i po kilku przeczytanych wpisach mogę śmiało stwierdzić, że będzie mi nie raz bardzo pomocną lekturą. :) Jestem w wieku dojrzewania, ostatnio często czuję się zagubiona w świecie z powodu wielu kompleksów i problemu z samoakceptacją. Mam tę świadomość, że z niską samooceną się walczy, że ważne jest kształtowanie swojego charakteru, a Twoje wpisy jakoś działają kojąco i budująco, dzielisz się wiedzą i spostrzeżeniami, które może nie zawsze są dla mnie czymś nowym, ale coś wnoszą, zmuszają do zwrócenia na nie większej uwagi i ustawiają mnie do pionu. Cieszę się, że tu trafiłam, bo myślę, że ten blog pomoże mi ciut w pracy nad samą sobą. ;) Dziękuję :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fantastycznie :) najlepszym dowodem na to, że warto, jest to, że komuś mogą pomóc rzeczy, które piszę. Temat rozwoju i walczenia ze swoimi słabościami jest bardzo interesujący, Życzę powodzenia i wytrwałości we wszystkim! I również dziękuję! :)

      Usuń
  4. Rany, co za magiczne miejsce! <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepadłam, a jutro kolokwium :D
    Czytam, czytam i nie mogę przestać

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, jak miło! :) Mam nadzieję, że mimo tego kolokwium pójdzie dobrze!

      Usuń
  6. Czytam, czytam i czytam... chyba nie przestanę. Mimo że już prawie północ, Ty 'otworzyłaś' mi oczy, wielkie dzięki! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kobieto;o siedze na twoim blogu od 2 godzin chyba ...
    i uwazam to za dobrze spedzony czas,nawet nie wiesz jak potrzebowałabym Cie teraz do rozmowy . Czuje ,że mogłabys mi pomoc nawet mnie nie znajać, tak dobrze umiesz prawic.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że jesteś tutaj. Będzie mi miło, kiedy dorzucisz coś od siebie.
Każdy komentarz jest dla mnie bardzo ważny!